Co
roku dosadzam coś w ogródku. Nowe kwiaty, drzewka. Co prawda nie
mam za wiele czasu na ogrodowe prace ale nie wyobrażam sobie życia bez
grządek, zapachu skoszonej trawy, ziemi po deszczu czy brzęczeniu
pszczół w kielichach kwiatów. Mój (babci) ogródek nie należy do
katalogowych ale jest moim ukochanym ogródkiem, w którym bawiłam się w
dzieciństwie i w którym chcę, by bawiła się Zosia.
Dzisiaj przy ukochanej kawusi z Mają Popielarską planuję ten sezon i chyba postawię w większości na krzewy- tylko jakie?
Dorzucam kilka fotek z minionych sezonów.