Dokładnie tydzień temu pakowaliśmy się na węgierski weekend. Było słoneczko, woda, dobre winko i serek kozi :) mniam- pewnie skuszę się na wpis na ten temat. Dzisiaj jednak chwalę się domkiem dla ptaków zrobionym z opakowania po winie, który powędrował na balkon. Mam jeszcze jeno takie pudełko i zastanawiam się co z nim zrobić- może jakieś pomysły?
Wszystko ma potencjał :)
Papatki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz