Witajcie Kochani.
Nie wiem jakie temperatury pokazują Wasze termometry ale u mnie jest w tej chwili - 30 stopni!!!
W ten piękny, długi weekend miały być sanki, tym czasem temperatura wybiła nam ten pomysł z głowy. W zamian za to kawunia i herbatka z rumem na przemian. Jakiś film, książka i duuuużo zabawy z Zosią :) Zrobiłam jeszcze kilka świątecznych fotek, bo właśnie teraz, kiedy za oknem bialuteńko czuję na nowo ten świąteczny klimat, którego chyba nigdy nie będę miała dosyć.
A kochających biały puch zapraszam na spacer po Gorcach.
Moja ukochana bombka- ozdoba, wykonana przez Zosię :)
I wianek wykonany przeze mnie.
Jestem z siebie dumna :)
A teraz proponuję ubrać ciepły szalik i czapkę. Idziemy na Turbacz.
To będzie dłuuugi spacer...
To będzie dłuuugi spacer...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz