Ach, cudny dzień, cudny.
Wymarzona pogada na spacer, na który zaraz się wybieramy. Trzeba nałapać promieni słonecznych. Na obiad szybka zapiekanka z grzybami z przepisu od mojej Teściowej- podam w następnym poście, kawka z ciasteczkiem (kupnym) i zakładamy swetry i buty i ruszamy.
Miłego wrześniowego, niedzielnego popołudnia.
Papatki.
P.S. I kilka fotek z mojego pięknego, wrześniowego poranka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz